do Księżycowej


Z mojej "Siódemki":

Oddalamy się od kamienic do Księżycowej. Tam już nikt nas nie zobaczy, nie obejmie wzrokiem, nie złapie (...). 
 – Łobuz jesteś, cholera! 

(...) i widzę, że chce mnie teraz pocałować...


Komentarze