Prywatny wehikuł czasu w Miód Malvina - Krynica Zdrój

Prywatny wehikuł czasu w MIÓD MALVINA 
- Krynica Zdrój 

Czas start 
Wsiadam w wehikuł. Przenoszę się w tamten świat, żeby zobaczyć miejsca i myśli przeszłe i żeby tworzyć przyszłe, bo przyszłość zaczyna się teraz, dziś, za chwilę. Bo trzeba dobrego serca, inspirujących kawałków, gór i ścian, w których wyją przestrzenie i drogowskazy. Bo trzeba dobrego człowieka.
KRYNICA ZDRÓJ - tam wszystko się zmienia, tam wszystko się wycisza, łagodnieje i nie gaśnie.





Miejsca bliskie. Klucz: serce 
Chyba każdy człowiek posiada w swoim sercu tak zwane miejsca bliskie. MIEJSCA BLISKIE, czyli takie, które drżą i pulsują pod skórą, we krwi, w których przebywało się dawno dawno temu, o zachodzie słońca, wschodzie łąk. Miejsca, które mają ścieżki wilgotne od wzruszeń, kamienie i sny. Spełnione lub takie nie do końca, bo nie wszystko skończyć się może, a jeżeli jeszcze trwa, to znaczy, że należy powrócić. Dotknąć. Ze zdwojoną siłą, wymarzyć i wyczuć. A przede wszystkim spełnić... 
Chyba każdy ma takie miejsca, do których chciałby wrócić, bo zrobiły wrażenie albo były wydarzeniem życia. Trzęsieniem serca, lawiną myśli. Rzuciły urok, magię, czas. Czarodziejskie góry, czarodziejskie doliny. Węzełki pozawijane w wyobraźni(ę). I przyjemnie sprawdzić ten dotyk, czy nic się nie zmieniło, czy nadal szlak na Górę Parkową odzywa się do drzew, a buty nie uwierają, bo znaki tylko dobre na niebie, pogoda z bajki - trzydzieści stopni (mimo deszczu zapowiadanego przez wszechwiedzącą "GooglePogodynkę"). Brak kolki. I przyjemnie odkryć nowe w starym. Ścieżkę do Pułaskiego - zawieszoną nad zakrętami, odsłoniętą Górę Krzyżową, słotwiński szlak, Nikofora. I przyjemnie wrócić do starego: tego sprzed lat Źródełka Miłości, Zielonej Przełęczy i widoku Leśnika z małego patio w Miód Malvina przy Piłsudskiego 14.






W Miód Malvina - miód 
A w Miód Malvina - miód. Na duszę, na twórczość, na ręce i na ciało. Apartament naprawdę przestronny, urządzony na tip - top. Ze smakiem. Gór, malin, kawy, herbaty, drewna i ciszy. Ogromne okno, patio z wiklinowym stolikiem - idealnie dopasowane do śniadania. Jabłka na powitanie i bujany fotel. 
Są rzeczy, które potrafią zahipnotyzować. Mnie zawsze hipnotyzowały bujane fotele. Może to miłość do retro, a może pielęgnowanie przeszłości - po Babciach. Tych wszystkich pięknych wspomnień na miarę szarlotki i huśtania, przestrzeni do muzyki. Stary walkman, słuchawy na uszach, kasety... I czas, który tak szybko wybiegł w podróż i daruje kolejne przygody, wulkany, czasy i przestrzenie... Jest więc nitka inspiracji. A raczej całe pudełko nitek, haftowanych serwetek, schodów, wierszy i skrzydeł. I tu przyszły do głowy tamte czasy spod starej jabłonki, zabawa w wiersze z Babcią, maszyna do szycia i potok - górski - gdzieś tam - do snu. Wróciły. Bujałam tak duszę w obłokach moich ukochanych gór i mogłam dotykać wzruszeń. Bez końca...








Były też inne ścieżki. Zaklęte w słowa. Gdzieś o kawałek myśli zaczepił się Tetmajer z Limbą i Przyboś... huk wiersza i gromobicie ciszy..
Powstały też moje takie. Od potoku do ramienia. Od przełęczy w przepaść, od przepaści w niebo i na ziemię... I taki na patio też: 

lubię 
kiedy cisza może być łagodniejsza od pogody
od ducha którego szukam
od ciebie którego nie znajduję. 

takie tęsknoty 
słowa zamknięte pomiędzy ramionami 
są jak usta którym ktoś zgasił powietrze. 

Krynica 2018, Miód Malvina, Patio





A śniadania w Miód Malvina były doskonałe. Po pięknych snach - kawa z widokiem na raj (ekspresik obecny w apartamencie)...  Pogoda zwariowała, a ja mogłam chłonąć to piękno i tę doskonałość: smaku, zapachu, dotyku.





Nie sposób pominąć także przestrzeni prywatnego wodospadu, czyli przestronnej, kapitalnej łazienki. Bardzo funkcjonalna kabina prysznicowa (z deszczownicą), ogrom miejsca, piękne i świeże ręczniki (w dużej ilości), kosmetyki dla gości... stały się dopełnieniem domowego SPA i pozwoliły na naprawdę komfortowy waterwypoczynek *. 


* Jak mi brakuje słów, to tworzę nowe.






Summa summarum: zbierz liście, a potem wróć... 
Każdy człowiek ma miejsca, które płyną w jego myślach (i we krwi). Potrafią w drżenie wprowadzić serce i życie. Niektóre wymarzone, gdzieś tam w wyobraźni. Inne sprowadzone na ziemię, a jeszcze kolejne będące na ziemi - rajem. Dla mnie takim właśnie miejscem jest Krynica Zdrój. Wiecznie żywa. Zwyczajna a jakże niezwykła. Zamknięta w sentymentalnym pudełku przepięknych gór. Bywałam tu wiele razy. Tu mogłam uczyć się piękna i doskonalić wrażenia. Niektóre ścieżki znam na pamięć. A początkiem września życie zaprowadziło mnie po kolejną porcję gorących doznań właśnie tutaj... Zatrzymałam ciało i duszę w pięknym apartamencie z duszą☺ Miód Malvina Apartamenty. Nazwałam tę przestrzeń "prywatnym wehikułem czasu". Po latach mogłam zwiedzać światy przeszłe. Połączyć z teraźniejszymi i nie pozwolić im o sobie zapomnieć. (Albo sobie o nich). Uruchomiłam wehikuł wiersza, aby zobaczyć jeszcze więcej. Tego piękna, które dookreślił czas
💛







Za zaproszenie w góry do źródła inspiracji i przeszłych zdarzeń. Za możliwość odkrywania tych nowych... Za piękny apartament z widokiem na góry, za miejsce, w którym można usłyszeć więcej niż słowa, bo oddech... 

Gorące podziękowania wysyłam w kierunku pięknego serca Pani Malwiny 💛



Przesłanie 

Znajdujcie ludzi, którzy zmieniają Wasze życie na lepsze. Znajdujcie miejsca, które pobudzają Wasze pasje. Kochajcie. I nigdy nie traćcie nadziei... 



Serdecznie zapraszam na strony Miód Malvina - Apartamenty, Krynica Zdrój:

www.miodmalvina.pl
www.booking.com/hotel/pl/miod-malvina-apartamenty.pl.html
www.facebook.com/miodmalvina
www.instagram.com/miodmalvina

Komentarze