dodaj znajomego

A tak się wydawało, że wiesz.
A przecież niektóre pociągi muszą zgasić światła. I czuję, jak przykleja się do ciała obcy już oddech. Tego, co wtedy zostało wypowiedziane. Co wtedy lśniło. Na Boga. A potem może się wydarzyć tak nagle. Coś jeszcze.

W oczy wchodzą zdjęcia sprzed lat. Rower milczy. Nikt nie płacze.
Cicho przyzwyczajam się do nie na zawsze. Do Barańczaka się przyzwyczajam. Do czasu.
Odchodzą koleje oczy. Zamykają się kolejne drzwi. Ulice - zmieniają kwiaty i drzewa. Twarze. Okna. Ludzi. Bo Dusza to przecież człowiek. Naprawdę.
Tamte zasłonki dawno już straciły blask. Inne otrzymały nowy. Bardzo bliska staje się dziś cisza. Odmierzam zegary. Coś mi bije na głowę. Spotykam N. Ile to minęło lat? Siedem?
Znów włóczą się nasze losy. Na skrzyżowaniach znów włóczką się stają. W gardle. Zaglądam pod Twoje powieki. Jedna taka sama stacja. Znowu SZTUKA. Jestem tutaj. Widzisz?
Fall in love with art.
Jeszcze Kuśmirek za mną chodzi. Z tymi rocznicami i światłem. W kółko. Pospieszny taki trochę się staje jak oddech na plecach i palce na szybie.
Dziwnie mi. 
Mijają lata. I wielbłądy. Błędy mijają i stają się nowe błędy. Z czasem zostaną wyleczone jak grypa.
- Jeśli byłaby możliwość, aby cofnąć czas, to co?
- Ja bym wróciła wiosnę. Ale już przekwitła. 

Nie możesz nic zmienić. Nic z tego, co było wtedy. Możesz żyć tu i teraz. Na przyszłość i na potem.
Różowa wiśnia kwitnie. Słyszysz?
Głos staje się pamiątką jak cekin, który urywasz od sukienki. Jak guzik. Od.

Rozjeżdżają się stacje w oczach. Rocznice w oczach. Twarze, na których już tylko popiół. Nie Feniks.
I jeszcze. 
Nie wierzę w to, że pada deszcz.
___
już nic nie będzie takie jak wcześniej. 
w moim kierunku pociągi tylko gaszą światła. 
słyszę ich pospieszny oddech, kiedy zbliżają się 
kolejne rocznice i zrozum, niech tak zostanie, 
bo nie mam już siły być pukaniem do drzwi. 

boga w to nie mieszajmy. zresztą, co może dziecko 
trzymające w ręku przełącznik od piko? 
wypuści ciebie, wpuści mnie, ale i bez tego 
mijamy się doskonale: ty masz swoje wiersze, 
ja milczę bardziej konwencjonalnie. 

Piotr Kuśmirek



Low Roar - Nobody Else

Komentarze