senny bolizm
Zdaję sobie sprawę z tego, że leci czas, dlatego zatrzymuję się na tobie. I jeśli pieką cię dzisiaj policzki i sny, to wiedz, że o tobie właśnie myślę. A moje myślenie ma w sobie coś ze srebra. Lśni. L-śnisz mi się. Mocno i wyraźnie. Prześladujesz.
I kiedy przychodzę tutaj, aby wypić kawę z dużą ilością mleka, to jednak.
I kiedy nie wierzę już, że może być inaczej, że tylko cisza jest głośna i głęboka jak studnia, to nagle całe niebo do mnie dzwoni.
I kiedy nadzieję gaszę, to rozpala się wiara.
A kiedy wierzę, to zdaję sobie sprawę z miłości.
___
A jeśli przywołam cię w myślach, zapragnę, to czy się spełni(sz)?
Komentarze
Prześlij komentarz