pociąg. do wiersza


nie domykam okien pociągu
cienie mają długie twarze 
zamierzam cię pocałować 
w wiersz

to mnie pociąga
(nieustannie)
twoje usta na innej planecie
bo szyba może być inną planetą 
jeśli zechcesz

przyjadę.

Moja praca nosi pod płaszczem nieprzespane noce. Kar(t)ki pełne dzikich snów. Niedomykalność. SkładaMy. W redakcji. W całość - próbujeMy domknąć - w słowa(ch). W tom pierwszy. W wydanie pierwsze. W Łódź 2018. I jeszcze więcej roz.
Działów. Przedziałów.
Niech płynie jak wierna rzeka. Wiersz wierny jak pies.

Najpiękniejsza forma bezdechu. 
Zachwyt. 
[E. Zach, Niedomykalność, Łódź 2018, pod moją red. znów + posłowie]

Mam.
Szyby, w których paruje mięta,
zielona herbata,
kawa.

Mam pociąg
do szczęścia,
do wiersza
i do ryzyka.

Komentarze

  1. "Szyby, w których paruje mięta, zielona herbata, kawa" zawróciły mi w głowie i gdzieś utkwiły w myślach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech więc za-wracają
      do Ciebie. Wszystkie szyby
      najpiękniejsze
      i zapachy.
      :)
      :*

      Usuń

Prześlij komentarz