Dach - wczoraj

Siedzimy przy świecach. Życie ma smak i zapach. W górze płynie księżyc. Rozmawia z nami. Trzeba wyjść przed szereg. Trzeba pokazać te marzenia. Te skarby ukryte. Ty też możesz to zrobić. Nie bój się. Pamiętaj.

Wszystko się zmienia. Jedna rozmowa może zapalić słońce. Druga podarować tlen. Łapię się i tlenu, i światła. Ładnie pachniesz.

Mam prawo uczyć się na błędach.
Mam prawo mieć nadzieję.
Mam prawo chodzić lewą stroną.

Tamta noc była pełna ciepła. Tamta noc była pełna gwiazd. Nie spadały na ziemię, ale cicho obserwowały mój pokój.

Ślady na koszuli



Dach, wczoraj 

Komentarze