Fragment z kosmosu

ciągle trzęsę się na twój widok
a twój widok to coś innego jak horyzont
bo rozpościerasz się nade mną i wszędzie
mogę cię dotknąć
nawet tam gdzie myśl twoja nie dochodzi
a dochodzi tylko moje pragnienie i ciepło
wtedy skurcz staje się wyraźny
intensywnieje
na koszuli krople i kroki

kto by pomyślał że będziemy
zapychać tę przestrzeń kolejnym niedopowiedzeniem
kto by pomyślał że będziemy
skakać w tę przestrzeń jak w oczy bez reszty


styczeń 2019 

Komentarze