iluzja

Kiedy przyjaciel brata się z Twoim wrogiem, zamknij usta. Po co udawać, że pada deszcz, skoro KTOŚ ostentacyjnie pluje Ci do gardła? Jedziemy na innych wózkach, innymi pociągami, kombajnem, lecimy sobie na przekór jak kolka w oczy. Za dużo wiatru i hipokryzji. Czas zebrać karty i asy powyciągać z nogawek. UWAŻAJ. Na pasach, na psy, na złe autobusy. Uważaj na świece i światła, żeby nie spalić obrusów. Na kondomy i psychotropy. Na wierzby rozdzierające gacie - te ze złych bajek. Nie patrz w oczy - udawaj, że nic się nie stało. - Niech będzie pozdrowiona dusza Twoja. Ściskam Cię ciepło i serdecznie. Przyszła wiosna. Masz piękne kredki. Och. Ach. The Bill - The Bilka. Kiedyś słuchałam. Pamiętam nawet, że to była kaseta. Był stary magnetofon i na ołówek zwijało się taśmę. Porwaną. Dziś porwałam swoje wyobrażenia o Tobie. Bo zawsze CONTRA. Bo zdałam obie sprawę z wiary w ILUZJĘ. - Pieprz się, ILUZJO. Mocno. I bez zabezpieczenia. Tylko uważaj na zajścia. Bo potem może być już za późno. 
___
Jesteś modną dziewczynką. A Ty jesteś modnym chłopcem. Masz takie ładne kanarkowe spodnie. Nie pójdziesz w tłum. Nie będziesz tic-tackiem, ani kalorią na moim języku. 
___
Są ludzie, którzy kłamią. Są ludzie, którzy patrzą Ci z miłością w oczy. Są serca, których tak naprawdę nie odgadniesz. I choćbyś się zesrał, to i tak wszystko jedno. 
Każdy ma swoje kredki, którymi maluje usta i tyłki innych ludzi. Konturówki i żelki w obłokach. Wazelinę.

***
Nim uwierzę, w przepaść spadniesz
jeśli. 


The Bill - Druga w nocy /Historie prawdziwe

Komentarze