mowa wiersza

Próbuję napisać SMUTNĄ RZECZ. I nic.
Wenę mi odjęło (jak to mowę odejmować potrafi życie) na jakiś ułamek chwili, na zdarzenie, zderzenie,
prąd.
Przechodzi przez ulicę i moje włosy. Kiedy elektryzuję usta do kawy.

___
kocham.

Komentarze