liryczne (k)łódki
Jestem na liście autorów Almanachu I albo lub IV Ogólnopolskiego Zlotu Poetów w Łodzi. W serii "poetyckich zlotowców" ukazały się dotychczas: Ciemność boi się koloru (I ZP), Mosty (II ZP), Gdyby. (III ZP). W wymienionych pozycjach znajdują się również moje teksty, kilka słów o mnie, jakaś liryczna (k)łódka. Z drugiej strony jest gdzieś (nie tylko w snach) Warszawa. I tu działania nasilać się będą głęboką jesienią. Chociaż już teraz nie brakuje serca. Planujemy także z J. "Łódź Chaosu" w listopadzie.
Podobno wszystko można spełnić. Wszystko, o czym się zamarzy... Prawda to? Prawda... Więc pozwoliłam sobie zamarzyć. I spełniam.
Trzeci kierunek: Kraków. I to będzie wrzesień. Działania literackie rozkręcają się. Czeka mnie parę służbowych (ale pięknych wyjazdów). I już nie mogę się doczekać sceny i WLiO. A dziś impreza liryczna, partyTime. Koszula, koszulka, srebro, złoto. Świętujemy Urodziny Chaosu.
Przez sen napisałam:
Myśl pozytywnie. Przyciągaj do siebie dobre myśli. Dobre myśli o ludziach, smakach, miejscach, zdarzeniach. Odsuwaj te złe. Bowiem dobro i zło wiedzą, kiedy się je przywołuje do życia. Uważnie słuchają, czekają na sygnał. Na przyzwolenie, aby się pojawić. Jeśli będziesz myśleć źle, możesz na siebie sprowadzić wojnę i klęskę. Jeśli dobrze - pięknem życie twoje zostanie nagrodzone.
i jeszcze napisałam:
Dziwne są takie rzeczy, których się nie pamięta, a które przecież były.
Dziwne są takie rzeczy, które się pamięta, a których nie ma.
Dziwne są takie rzeczy, które się pamięta, a których nie ma.
Florence + the Machine - Third Eye
Komentarze
Prześlij komentarz