Kalimera, kalimera!
Kochani,
stęskniłam się za chaosem, tworzeniem i pisaniem. Przywiozłam mnóstwo inspiracji i wspomnień. Mnóstwo kotwic, o które zaczepiać będę swoje wiersze. Świat to morze. Inspiracji. A skrzydła są po to, aby je odnaleźć w przestrzeni. Pełna energii, fantazji i wiary w cuda wracam z Wyspy Boga Słońca - Rhodos, greckiej wyspy, która geograficznie przynależy już do Azji, największej w archipelagu Dodekanezu (Sporadów Południowych). Wracam, aby być. Aby pisać nowe książki. Budować nowe, piękne mosty (w chmurach) ze słów.
Było bajecznie.
Było bajecznie.
Uwielbiam podróże, ale uwielbiam też wracać do domu. Łódź. #homesweethome. Na dachu. Love it 💛 Dobrze mieć swój punkt zaczepienia, kotwicę, Łódź.
home sweet home
i ...
memories
Rhodos, Greece
Romeo Santos - Eres Mia
Komentarze
Prześlij komentarz