Obłoki, listy, kartki niewysłane...

Lubię gdybać. Kiedy księżyc pijany pod ścianą gwiazd szuka nieba... 
Lubię gdybać. Kiedy wino szumi jak morze. 
Bo może się staniesz na przykład.

Lubisz tu przychodzić. Mieć nadzieję
na kawę albo wiarę na herbatę.
Na mój pocałunek. Na moje skrzydła.

Lubimy tu bawić się. W chaos.
Tak lekko rzucamy
w oczy.
Obłoki, listy, kartki niewysłane...

~ chaos 


gdyby cisza miała dłonie mogłaby otworzyć usta
gdyby miała drzwi mogłaby wyjść

gdyby krzyk miał nadzieję 
to nigdy by nie umierał 

gdyby siła miała serce
nie byłaby siłą tylko miłością  

do ciebie.


Kraków 2018 

Komentarze