ten wiersz stał się alkoholikiem zbyt wcześnie



kiedy znikniesz zupełnie na moim papierze
będzie wódka. rozstawię stół i wyjmę noże, aby zmienić
układ. znośny być musi list
do ciebie będę milczeć
po imieniu, za pomocą B(l)oga.

on może mieć wszystko. każdą
wariatkę zamknąć w klatce, w wielki post
wielki piątek poświęcić
sobotę.

jeszcze jesteś wariatką. zawsze nią byłam.
mogę dać ci łyka.
różową winę.
kopa w duszę.

kiedy znikniesz zupełnie będę miała wolność
pijaną.
przypiętą do płuc
i skrzydła.

marzec 2018  

Komentarze