jogging

Biegam. Przebiegłam całe miasto. Biała koszulka przyciska się do snów. Mogłabym narysować lato.
Rozmawiam z J. długo i wyraźnie. Uczę się siły. Ona mnie uczy. 
Książka w redakcji.
Potem idziemy do Milki. Tam bank i inne pierdolety. Dzwoni telefon z Ameryki. Odbieram. Chodzę jak w transie. Szczęśliwa. Znowu biegam. Tyle się dzieje. Ten świat to dobry jogging.

Komentarze