refleksja

Październik przyszedł tak szybko. Nawet nie zauważyłam, jak zmieniły się liście i ławki, na których zakochane pary wygrywały miłość latem. Jak zmieniły się twarze tych, którzy odeszli ostatnią wiosną i tych, którzy milczą od lat. 

Przyszedł październik w szaliku i chłodem dotknął policzka. Usta przywiązał do ciepłej herbaty. Zatrzymał moje myśli na chwilę. 

Zrobiło się cicho. Zrobiło się inaczej.

Komentarze