domek dla lalek

Trzeba było wiadra
zimnej wody (...) 

~ Jerzy Stasiewicz

Byłam Smutną Królewną (no może niezupełnie), Amunicją na Placu Świętego Piotra (wtedy). Przyglądałam się robotom na blogu i telefonom komórkowym. A sorry, o telefonach to Marek śpiewał. Ostatnie party wbiło mi się w pamięć. Dawno, dawno temu. Za górami. Fejsbukami. Mieszkał malutki ROBOT, który zwał się 66. Dobra. Do rzeczy. 
Niektórzy mają problem z osobowością/ z melanżem /z wódką / z inwigilowaniem /z roznoszeniem syfu za plecami. Inni z robotami kuchennymi. Bo psują się, kiedy tort. I nie można już wycisnąć nienawiści tak do ostatniej wisienki (W tym miejscu wypadałoby zacytować Obertyńską - szkoda). W amoku ściskają nowe gumy Turbo, żeby przykleić sobie sztuczny tatuaż do skóry. Ewentualnie zrobić hennę (przeciwbólowo) heh. 
Wypiłam dziś cyniczną herbatę z brzoskwinią. Ktoś mi nadepnął na odcisk. Wiem, że nic nie wiem (Ach, ten Sokrates - ten to wiedział WSZYSTKO, Skubany). Niektórzy nie rozumieją, kiedy w delikatną aluzję owijam słowo "spierdalaj". Kiedy cały tydzień milczę, kiedy udaję, że zgubiłam telefon, kiedy nie jestem zainteresowana wytaczaniem amunicji na stół.
___
Ale mi teraz dobrze. W lipcu miałam szczęście.

___
Faza na muzę Karo trwa:


 Karolina Karo Sawicka - Domek dla lalek  
"(...) a dzisiaj lepsza ja
lepsze sny"

Komentarze

  1. kochana,trafiłam do Ciebie " okrężną drogą" ;-)
    widzę, że chyba przypadł Ci do Duszy Domek dla lalek .
    Nie wiem dlaczego napisałam ten tekst, ale wiem, że jest "mocny" i wielowymiarowy.
    Dobija, tak jak Twoje przepiękne wgryzające się w ciało Melanżcholie.
    całuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domek dla lalek tak bardzo :)
      Przypomniał mi się cytat z mojego "Łokcia": "nieważne którą drogą przyjdź do mnie" - Dobrze, że jesteś :)
      ściskam.

      Usuń

Prześlij komentarz