dobra lekcja

Bo miłość zaczyna się i trwa w rzeczach małych, 
a nie w deklaracjach rodem ze Słowackiego 

~ jak to mądrze powiedział mój Friend

Niektórzy ludzie pieprzą słodko o miłości, a tak naprawdę pojęcia nie mają, czym jest MIŁOŚĆ. Bo miłość to przecież chęć bycia JAKKOLWIEK. Nie tylko w wyrze pełnym pościeli. Ale także przy wódce/ zlewozmywaku. Do kieliszka. Do kawy. Na spacerze. Rowerze. W kinie. - Za taką relację to ja podziękuję. Spierdalaj (do Pabianic) - usłyszałam. 
Pabianice mnie nie interesują. Tak samo jak Rawa Mazowiecka, Mińsk, Tomaszów i Grójec. Kocham moją Łódź. To wszystko.  

Czy coś straciłam? Z perspektywy czasu/ godzin/ spokoju myślę, że nie. Zyskałam. Zyskałam ŚWIADOMOŚĆ. Świadomość, że rzeczy zwyczajne, zwykle, normalne nie miały/ nie mają znaczenia. Że albo wszystko, albo nic. Zostałam potraktowana razem z przyjaźnią/ ze spacerem/ kinem/ drinem/ kawą w pakiecie jak rzecz/ przedmiot/ zabawka. 

To była dobra lekcja Proszę Państwa. Z dużą ilością gazu łzawiącego w oczach. 
Dziś wiem, że postąpiłam dobrze. Mam też piękną nauczkę na przyszłość. Zanim cokolwiek zrobię, pomyślę sześć razy. Heh  

Miłej lektury. 


Sia - Alive

Komentarze

  1. Pierwsze co mi przyszło na myśl to Happysad i "Zanim pójdę", heh.

    Żyjemy niestety w czasach, kiedy to miłość, czy przyjaźń nie są już wielkimi słowami, a "kocham cię" jest pauzą pomiędzy "kupiłam" i "bluzkę". Wszystko spadło na chodnik. Prawdziwość się stłukła szybciej niż szybka Iphone'a. Mieć zabiło Być. A tak dobrze po prostu być. Dla kogoś...
    Znów przyszła jesień i deszczem siadła na sercach... Heh.

    Dobrego wieczorku :* :)!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka pauza pomiędzy kupiłam i bluzkę. Rozwalasz mnie swoimi tekstami. Mocno.
      A miłość w wielkim supermarkecie podaje kolejną wódkę.
      Idziemy dalej. Po lewo serca na przecenie. Można kupić jakieś za wielkie pieniądze. Tylko termin przydatności okazuje się smutny i blady.

      Usuń
    2. Mój to taki bałagan słów. Wyjmuję ze sterty słowa i ustawiam je koło siebie, czasem nie pasują, po prostu nieraz na siłę staram się opisać myśl i najczęściej wychodzi dziwnie, haha ;). Te dziwne plątaniny słów Cię tak rozwalają :)? Tak mocno :*?

      Po prawo zaś serca z plastiku w kolorowych pudełkach. Na każdym opakowaniu napis "Wewnątrz nie ma dołączonej baterii". I tak cieszą się największą popularnością. Nieważne, że bateria kosztuje więcej niż to serce. Nieważne, że gdzieś małą czcionką napisane jest "Uwaga! Nie do kochania!". Staruszka nie wzięła okularów, mały chłopczyk nie umie jeszcze czytać, biznesmen podpisuje wszystko jak leci i nie czyta tego, co małą czcionką.
      Dziecko na ulicy rozdaje niewinną miłość w szarych torebeczkach. Zupełnie za darmo. Nikt się nie zatrzymuje...

      Usuń

Prześlij komentarz