majaczenia
39 i 4. Totalny rozjeb. Ktoś, coś, nijakość. Apetyt blady jak ściana. Kiełkują podróbki snów, bo snami nie sposób nazywać przysypiania na chwilę między herbatą a szklanką. Wszystko się rozwarstwia. Myśli, oczy i kaszel. Twarze. Rozmazują się. Upadam i rozcinam nogę. Szukam siły.
Czy można brać pożyczkę na dobre serce? Nie trzeba...
Jestem. Jesteś. Jesteście.
Czy można brać pożyczkę na dobre serce? Nie trzeba...
Jestem. Jesteś. Jesteście.
Komentarze
Prześlij komentarz