czas

Czasem nie ma dobrego czasu. Pewne rzeczy nie mogą zaistnieć. Ale potem okazuje się, że w innym czasie byłyby możliwe.

/ Pomajaczone

Komentarze

  1. A co, jeśli czas jest zawsze, tak jak człowiek - i dobry, i zły, tylko trzeba umieć dokonać wyboru... posłuchać serca, duszy, nieba albo innego szumu? Co, jeśli czas jest jeden, dokładnie tak, jak życie - jedno? Czy wtedy droga wyboru jest prostsza, gdy istnieje niemożliwe, czy wtedy, gdy nie istnieje?

    Już nie wiem, czy na jawę czekam, czy na sen. Tak łatwo się zgubić w pragnieniach. Z drugiej strony(nieba), może zawsze wiemy, tylko nie chcemy czegoś tam stracić, zaprzepaścić? A przepaść jest przecież zawsze. Tylko nie będąc nad nią tysiąc lat, człowiek zapomina. A gdy już stanie w obliczu prawdy, wtedy jest strach.

    Spojrzeć jej w oczy?

    Patrzę w słońce i przeczuwam... wszystko. Bo przecież tak naprawdę wiem. Ty też wiesz.

    Pięknego dnia... niech będą promienie... sny... te dobre... mimo wszystko.
    :)

    PS istnieją takie chwile, które przechowujesz w pamięci serca i one są na zawsze. Wtedy żaden czas nie ogranicza marzeń. Żadna prawda... żadna miłość... żaden maj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo czas jest wiecznie. Albo dobry albo zły albo trochę dobry i trochę zły albo idealny albo zasrany. Trzeba jednak dać mu trochę zielonej nadziei, złotego słońca, niebieskiego nieba. Trzeba dać mu szansę na to, aby przyjął dobre skrzydła, dokonał się, przeistoczył w miłość. Albo w piękno.
      Zawsze jednak będzie nas dusiło czekanie. Bo czekamy na wszystko, nawet podczas chmur - na słońce, podczas słońca - na chmury, jeszcze na więcej i na jeden pocałunek albo oczy i usta razem wzięte. Mam wenę. Za dużo weny. Nie ogranicza mnie jak morze ograniczają lądy stałe. Rozlewa się. Wszystko.
      Takie gorące dzisiaj od przed-smaku lata.
      :)

      Usuń

Prześlij komentarz