premiera

~ Monika Sawicka, Kruchość porcelany

Ósmy zero dziewiąty. Wczoraj. Premiera książki Moniki Sawickiej "Dobrze, że jesteś". Dobrze, że. Tak dobrze. Ja też tam jestem. Tak bardzo.

Odczuwam ogromny sentyment do papieru - to taka dygresja. Mam manię wdychania kartek. Narkotyzowania się czcionką. Fizia na punkcie zakładek/okładek/brzegów/boków/numerów ISBN/skrzydełek. Rozczulają mnie blurby. Są miękkie w dotyku jak moje usta. 

Monikę poznałam na planie. Na planie "Kanapy Literackiej", w telewizji. Od początku widoczna była ta piękna, liryczna iskra, porozumienie dusz między nami. Magnetyzm. Następnie wywiad. Trochę wody. I "Kruchość porcelany" tak blisko. Monika zna się na ludzkiej DUSZY. Potrafi w nią wnikać. To właśnie ta wrażliwość słowa wypełnia karty jej powieści po brzegi. 

W najnowszej powieści Moniki Sawickiej znaleźć można również moje SŁOWA. Moje złote i srebrne myśli zaklęte w chmury. To dobre, piękne, a jednocześnie niezwykłe uczucie. Dziękuję.

Pierwsza recenzja książki "Dobrze, że jesteś". A w niej również kilka słów o moich miniaturach:

Na kartach powieści. Kilka słów o mnie:

Komentarze

  1. gratuluję. w tym miejscu Tobie zwłaszcza. marzenia się spełniają. jesteś dowodem. namacalnym. na kartkach papieru.
    od dziecka uwielbiałam zatapiać się w zapachu ksiażek. sentyment mam jednak do tych starych, pożółkłych stron. lubię dotykać plam po przypadkowo wylanej herbacie. lubię tworzyć w głowie historie tych wszystkich ludzi, którzy dotykali tych samych stron. dlatego jestem częstym gościem bibliotek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piękny ten Twój sentyment. żółte kartki papieru. tworzysz historie z dotyku? ja tworzę z okien. gdzieś tam z boku piszę "Wieżowce". kiedy siedzę na dachu, to bujam w chmurach, gapię się w okna i ... tworzę. kolejno odliczam. numery mieszkań, numery dusz...
      pięknego dnia Hazel...

      Usuń

Prześlij komentarz