One są chyba niezniszczalne :/. Te tęsknoty. Odradzają się wciąż na nowo, jak rośliny, jak Słońce, jak dzień. Jeśli ich ziemia jest Prawdą, to mimo suszy lub potopu, wstaną i będą przypominać. O tej Prawdzie śpiącej w sercu.
Jakbym zniszczyła moje piękne tęsknoty, to nie byłoby żadnego wiersza. Czasem nawet się do nich zmuszam. Wyciskam z duszy. Na kartki ze snów ;) W ciągu pozytywnych wrażeń ciężko jednak jakkolwiek tęsknić za. Więc tęsknię inaczej - oczami i sercem bohaterów. To też patent. Buziaki :*
One są chyba niezniszczalne :/. Te tęsknoty. Odradzają się wciąż na nowo, jak rośliny, jak Słońce, jak dzień. Jeśli ich ziemia jest Prawdą, to mimo suszy lub potopu, wstaną i będą przypominać. O tej Prawdzie śpiącej w sercu.
OdpowiedzUsuńJakbym zniszczyła moje piękne tęsknoty, to nie byłoby żadnego wiersza. Czasem nawet się do nich zmuszam. Wyciskam z duszy. Na kartki ze snów ;) W ciągu pozytywnych wrażeń ciężko jednak jakkolwiek tęsknić za. Więc tęsknię inaczej - oczami i sercem bohaterów. To też patent. Buziaki :*
Usuń