duchy potrafią mówić
można umierać nawet dwieście razy. na chory wiek. na pretensje. złe sny. na złamane obietnice, serca, patyki. palcem na wodzie, kostką lodu bądź kością niezgody. żalem i żaglem (znowu żaglem), łódką, mostem, mgłą, w lumpeksie, proszkiem do prania za dychę. i z poważaniem. czystym/brudnym sumieniem (w zależności od strony światła), wojną.
i jeszcze na słowa. ciemne, które nie ujrzały wschodu książki. na marzenia, wilgotną skórę od deszczu. kolejną prozę.
i jeszcze na słowa. ciemne, które nie ujrzały wschodu książki. na marzenia, wilgotną skórę od deszczu. kolejną prozę.
płacz.
na pocałunek w próżnię i na siebie umierać można...
OdpowiedzUsuńczytam i czuję, że kolejny raz poruszasz serce, dziękuję.
Twój komentarz o smaku poezji. Też porusza :*
Usuń