nitrogliceryna

kiedy korytarzem spacerują małe i wielkie kroplówki
mam w sobie tę czujność której nie oddam nikomu
możesz na mnie pluć przez zęby słowami wyrywać serce
przy kolejnej okazji podmienić bandaże przytwierdzić aureolę do swojej głowy

mam to w duszy

wenflon jeszcze ciepły
od łaskotania żeber od bomb i granatów wrzucanych do soku
co nie było poezją okazało się prozą
wrzasku
o drugiej z minutami wnikam w białą pościel
i nie mam już siły udawać że nie czytam gazet plotek i wypocin obelg i ogłoszeń:
- sprzedam dom z ogrodem - odkupię psa - szukam dziwki - nienawidzę cię

odsuwam morze
rozmieniam na drobne żale z automatu do wzruszeń
przy sali numer szesnaście

a wiesz?
podobno z nienawiści można trafić do piekła

Komentarze

  1. Od nienawiści niedaleko do pożądania. Po kościelnemu patrząc, obie drogi prowadzą do piekła.
    Twoje słowa smakują kreatywnością.
    Idealne do porannej herbaty z malin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepsze piekło z pożądania niż piekło z nienawiści. Szukam czułości pomiędzy malinami a zimną wodą.
      ściskam. dobrego dnia :* :)

      Usuń

Prześlij komentarz