poezja impulsywna

Alkohol uderza jak morze. Do powiek. A raczej do głowy. Nie przychodzą dziś żadne smutne wiersze.
Łapię chwilę na zasięg. Impuls zbyt wyraźny. Jak chupito, którym naprawiam odległość.
Pomiędzy ustami a smakiem. Twoim. Jeszcze jeden (poetycki) shot.

Komentarze

  1. tak by upić się smakiem słów :) Twoje są wyjątkowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słowem jak winem, żeby upić duszę.
      dziękuję :)

      Usuń

Prześlij komentarz